Te mury mogą kiedyś runąć

2015-03-23 15:00:00(ost. akt: 2015-03-24 12:02:34)

Autor zdjęcia: wu-ka

— Jesteśmy zaniepokojeni brakiem postępu prac przy ratowaniu naszego zabytkowego kościoła! — mówi Bogumiła Brewka ze społecznego komitetu, który zawiązał się w Bukwałdzie. — Nie mamy informacji ani od proboszcza, ani od władz.
Parafianie z Bukwałdu od ubiegłego roku muszą jeździć na mszę do sąsiedniej miejscowości. Mimo że na miejscu mają swój kościół, filię kościoła parafialnego w Brąswałdzie. A wszystko dlatego, że powiatowy inspektor budowlany wyłączył ich kościół z użytkowania. Przyczyną były obsuwanie się otaczającego kościół muru oporowego oraz pęknięcia w murach świątyni.

Zabytek niezwłocznie trzeba było ratować. Chcą pełnej jawności — Skąd mam wziąć pieniądze na remont? — zastanawiał się proboszcz parafii Stanisław Tkacz. Po nagłośnieniu problemu przez media pomoc zadeklarowały gmina, starostwo i wojewódzki konserwator zabytków. W ubiegłym roku za pieniądze, jakie zgromadziła parafia, wykonano w skarpie badania geologiczne.

— I na tym koniec! — podkreśla Bogumiła Brewka. — Wiemy, że ksiądz proboszcz jako inwestor otrzymał później jakieś pieniądze na remont od konserwatora zabytków, ale nie wiadomo, dlaczego musiał je potem zwrócić. Dlatego zawiązał się ten komitet. Żądamy pełnej jawności w sprawach dotyczących naszego kościoła! Wśród członków komitetu jest m.in. Henryka Bochniarz, była minister przemysłu i przedsiębiorczyni, która ma dom w gminie Dywity. Ks. Stanisław potwierdza, że pieniądze istotnie otrzymał. Zostały przeznaczone na wykonanie projektu zabezpieczenia kościoła wraz z przyległą działką (czyli skarpą). Konserwator przyznał 30 tys. zł. Wpłynęła pierwsza transza tej sumy — 15 tys. zł. Po jakimś czasie trzeba ją było jednak zwrócić.

— Ksiądz, mimo podpisania z nami umowy, że wywiąże się z wykonania projektu w ciągu pięciu miesięcy, a to jest wystarczający okres, tego terminu nie dotrzymał. Obowiązek zwrotu dotacji celowej, niezagospodarowanej w terminie, wynika z ustawy o finansach publicznych — wyjaśnia Bartłomiej Skrago, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.

— Nie chcę tego komentować! — usłyszeliśmy od ks. Stanisława Tkacza. — Uważam jednak, że termin, jaki mi wyznaczono, był za krótki.Potrzebna jest podkładka Stanem kościoła jest zaniepokojony Urząd Gminy w Dywitach. — Zadeklarowaliśmy pomoc finansową — mówi wójt Jacek Szydło. — Ale ksiądz, który jest inwestorem robót, nie przekazuje nam żadnych informacji. Nie wiemy, w jakim zakresie mamy pomóc. A bez podkładu papierkowego pieniędzy z budżetu nie ruszymy! Ksiądz Tkacz wyjaśnia, że mimo trudności nie zostawił kościoła swojemu losowi. Starał się pozyskać fundusze z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, ale otrzymał odpowiedź odmowną. Podczas ostatniej kolędy roznosił wśród mieszkańców ulotki z prośbą o wsparcie. Zwrócił się również na kazaniu do parafian z apelem, aby poszukali wśród swoich znajomych sponsorów, którzy mogliby wesprzeć remont. Odzew jest jednak nikły. Na razie kościół jest zabezpieczony, ale co dalej? Proboszcz Tkacz nie traci nadziei.

Władysław Katarzyński

Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Anka #1697210 | 46.215.*.* 24 mar 2015 13:28

    Pani Bochniarz w komitecie? Ciekawe SLD-ówka robi sobie pijar? Niech sypnie trochę grosza jedna z najbogatszych postkomunistek.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  2. niekumaty #1697407 | 194.28.*.* 24 mar 2015 17:38

    Nie rozumiem. Jeżeli budynek grozi zawaleniem w każdej chwili to 5 miesięcy na zorganizowanie ekipy remontowej stanowi za mało czasu? Przecież przez ten czas budowla mogła przynajmniej raz dziennie się zawalić-czyli 150 razy do tej pory. Druga sprawa. Kto jest faktycznym właścicielem budynku? Dlaczego Watykan nurzający się w kosztownościach szuka się pieniędzy na remont swojej "filli" po pustych kieszeniach okolicznych mieszkańców?

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

    1. Lecner #1697641 | 31.175.*.* 24 mar 2015 21:59

      A ty 'Anka" nie zaglądaj ludziom do kieszeni i nie licz im! Sama sypnij groszem i nie rządż się nie swoją kasą!

      odpowiedz na ten komentarz

    2. czarna sprawiedliwosc #1698259 | 46.230.*.* 25 mar 2015 19:09

      kosciol sie sypie to niech panstwo placi! To moze w rewanzu niech kosciol naprawi dziurawe drogi...

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    3. zocha #1701792 | 37.30.*.* 30 mar 2015 16:29

      to z tond ten nowy samochód księżunia.

      odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (6)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5