Zderzenie na DK 51. Kierowca peugeota wpadł w poślizg
2017-01-13 13:25:03(ost. akt: 2017-01-13 14:55:33)
Trwa usuwanie skutków groźnie wyglądającej kolizji drogowej, do której doszło dzisiaj (13.01) tuż przed 13 na DK 51 w pobliżu Ługwałdu. Zderzyły się tam dwa samochody. Kierowca jednego z nich wpadł w poślizg.
Dzisiaj (13.01) tuż przed godz. 13 na drodze 51 (między Olsztynem a Dobrym Miastem) w pobliżu Ługwałdu doszło do groźnie wyglądającej kolizji. Kierowca peugeota wpadł w poślizg i zjechał na przeciwległy pas ruchu. Tam zderzył się z oplem. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Na czas usuwania skutków kolizji, zablokowano jeden pas ruchu. Obecnie ruch powinien odbywać się bez większych utrudnień.
Apelujemy o zachowanie ostrożności! Jest ślisko, zdejmijcie nogę z gazu.
Komentarze (11) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
-
-
-
-
-
Pokaż wszystkie komentarze (11)paapaj #2159155 | 79.187.*.* 13 sty 2017 14:43
Gazeta niezłomnie pracuje na swoją opinię,podziwiam upór.
Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz
kskdk #2159176 | 5.172.*.* 13 sty 2017 15:14
Czekam na obroncow drogowych sierot ktorzy beda pisali ze to wina drogowcow. Jesli nie umiecie jezdzic to zostancie w domu bo prawdziwej zimy to w polsce dawno nie bylo
Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)
Obrońca drogowych sierot #2159179 | 159.205.*.* 13 sty 2017 15:25
to wina drogowcow
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Marian Koniuszko #2159192 | 46.215.*.* 13 sty 2017 15:35
To oczywiste że wina jest po stronie drogowców, a i jeszcze jedno pytanie ' a gdzie byli rodzice?'
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Kubica #2159224 | 94.234.*.* 13 sty 2017 16:07
Choćby jakieś znaki ostrzegawcze postawili ale po co.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)